Po co łażą do TVN?

Mirosław Kokoszkiewicz, Warszawska Gazeta, nr 49, 7-13.12.2018

Jeszcze raz apeluję do polityków obozu rządzącego. Przestańcie się kompromitować łażeniem do studia TVN. Zobaczcie, jak zachowuje się Donald Tramp wobec brutalnie atakującej go telewizji CNN. Jak wasi wyborcy mają zrozumieć obecną sytuację? Przecież zachowujecie się jak poturbowana i posiniaczona ofiara pędząca codziennie w jakimś masochistycznym podnieceniu na herbatkę do swojego oprawcy tylko po to, żeby znowu oberwać

Jak pamiętamy, słynny już kabaretowy filmik uwieczniający urodziny Hitlera został wyemitowany przez stację TVN w ściśle wybranym momencie i wyrządził wizerunkowi Polski za granicą olbrzymie szkody. Mówią o tym otwarcie politycy związani z obozem rządzącym, jak i niezależni dziennikarze. Wiele bowiem na to wskazuje, że wyemitowany materiał był zrobiony nieuczciwie i mógł być inspirowany przez pracowników stacji z Wiertniczej, a nawet przez nich opłacony. Wyjaśnieniem całej sprawy zajmuje się nie tylko prokuratura, ale także Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, które bada kulisy tej antypolskiej prowokacji. Każdy, kto ogiądał ten filmik nakręcony w lesie koło Wodzisławia Śląskiego, musiał odnieść wrażenie, że ma do czynienia z jakąś farsą i kabaretowymi zachowaniami zatrudnionych naturszczyków. Nie byle kto, bo sam szef MSWiA, Joachim Brudziński napisał na Twitterze: „Wygląda na to, że była to ohydna, odrażająca i dewastującą wizerunek Polski w świecie prowokacja. Co na to właściciele TVN?”.

Ja jednak dzisiaj chciałbym zadać pytania nie tyle właścicielom TVN, ile politykom obozu rządzącego. Skoro uważacie £& telewizję szkodzącą Polsce, to po jakie licho biegacie tam nieustannie i udzielacie wywiadów? Jak można na tym samym wdechu wrzeszczeć o „ohydnej, odrażającej i dewastującej wizerunek Polski w świecie prowokacji” i jednocześnie pędzić do studia TVN, uwiarygodniając „prowokatorów”? Już od grudnia 2016 r., kiedy TVN jawnie stanęła po stronie puczystów dążących do obalenia legalnej władzy w Polsce, każdy polityk PiS powinien zadeklarować, że jego noga już nigdy nie postanie na Wiertniczej. Jak pamiętamy, niemal natychmiast jeszcze w grudniu nałożono na TVN karę w wysokości 1,48 min zł, po czym zaczęły się żałosne i kompromitujące podchody, jak by tę karę anulować. Związany z PiS szef KRRiT Witold Kołodziejski zaczął przypominać prokuratora, który przemienił się nagle w adwokata władz TVN i w końcu karę anulował. Na pewno decydujący wpływ na to miało stanowisko Departamentu Stanu USA, który tak pisał o karze wymierzonej stacji należącej do amerykańskiego właściciela: „Zdaje się podważać wolność mediów w Polsce, która jest naszym bliskim sojusznikiem i bratnią demokracją”.

Czy Amerykanie nie zauważyli, że to ich stacja opowiedziała się przeciwko „bratniej demokracji”, występując otwarcie przeciwko woli polskiego suwerena wyrażonej w wyborach?

Dzisiaj, kiedy powoli odsłaniane są kulisy urodzin Hitlera, ambasador USA Georgette Mosbacner w liście, który trafił do premiera, prezydenta i szefa WiSWiA, pisze:

„To zadziwiający atak osób publicznych na dziennikarstwo, które spełnia funkcję niezależnych mediów vs zmieniającej się w Polsce demokracji. Rozumiem, że po pierwszej emisji programu polski wymiar sprawiedliwości podjął działania przeciwko członkom ekstremistycznej grupy, która zorganizowała to wydarzenie. To zdumiewające, że członkowie rządu przejawiają teraz większe zainteresowanie rzucaniem wątpliwości na intencje dziennikarzy, próbując powiązać TVN z ekstremizmem”.

Czy pani ambasador rżnie głupa, czy może rzeczywiście nie zauważyła, że aktywni w oddawaniu czci Hitlerowi dziennikarze TVN sami „rzucili na siebie wątpliwości”? Czy uważa, że i polska prokuratura powinna traktować amerykański koncern medialny, tak jakby posiadał jakiś immunitet?

Jeszcze raz apeluję do polityków obozu rządzącego. Przestańcie się kompromitować łażeniem do studia TVN. Zwalczcie ten paniczny strach powodowany myślą, co powie wielki amerykański brat, kiedy przestaniecie pojawiać się w ich stacji. Zobaczcie, jak zachowuje się Donald Tramp wobec brutalnie atakującej go telewizji CNN. Jak wasi wyborcy mają zrozumieć obecną sytuację? Przecież zachowujecie się jak poturbowana i posiniaczona ofiara pędząca codziennie w jakimś masochistycznym podnieceniu na herbatkę do swojego oprawcy tylko po to, żeby znowu oberwać. Przestaje mnie też dziwić sytuacja, kiedy politycy rządzącej Zjednoczonej Prawicy nabierają tchórzliwie wody w usta, podczas gdy w Polsce niemiecko-szwajcarski koncern medialny próbuje zniszczyć nasz tygodnik i w podobny sposób chce uciszyć niezależnego dziennikarza Witolda Gadowskiego. Szkoda, że rządzący Polską nie mają nawet ułamka procenta pewności siebie i tupetu Departamentu Stanu USA oraz bezczelności ambasador Mosbacher.

Wiesław Norman – Solidarność RI, kombatant antykomunistyczny opozycji (nr leg. 264 z roku 2015), założyciel Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego Region Częstochowski, Śląski i Małopolski.