dr Leszek Pietrzak, Gazeta Warszawska, nr 47, z dnia 23-29.11.2018 r.
Najważniejsze państwa zwiększają swoje rezerwy złota!
Na pierwszym miejscu są Amerykanie. Rezerwy złota Stanów Zjednoczonych mają wynosić aż 8133,5 tony. Tak przynajmniej wynika z ostatniego audytu rezerw amerykańskiego złota, jaki został przeprowadzony w 1953 r. W znacznej części spoczywa ono w Forcie Knox, bazie armii amerykańskiej w stanie Kentucky, w której stacjonuje prawie 32 tys. żołnierzy.
Narodowy Bank Polski zwiększył znacząco swoje rezerwy złota. Wynoszą one już 115,8 min ton. NBP najpierw w lipcu i sierpniu br. zakupił 9 ton, a potem we wrześniu kolejne 3,8 tony. Oficjalnie NBP milczy. Oprócz Polski rezerwy złota zwiększają także Węgrzy. Podobnie jak w wypadku Polski oficjalnych danych na temat zakupu złota nie ma. Nieoficjalnie rezerwy wzrosły z 3,1 ton złota do 31,5 ton. Złoto kupują nie tylko państwa, ale także zwykli Polacy. W 2017 r. było to ponad 7 ton złota.
Cena złota za uncję wynosi dziś 1369 doi. za uncję (W kilogramie jest 35,274 uncji). Wartość takiego depozytu wzrosła w ciągu roku o ponad 10 proc. W inwestycji w złoto nie chodzi jednak o takie wzrosty, a o bezpieczeństwo. Złoto to inwestycja odporna na kryzysy i załamania gospodarcze.
Cały świat kupuje
Jeśli chodzi o zakupy, to od lat prawdziwymi liderami są Rosja i Chiny. Szczególnie skrupulatnie robi to Rosja. Ocenia się, że każdego miesiąca nabywa złoto o wartości średnio 500 min dolarów. Jak łatwo policzyć daje to ponad pół miliarda dolarów rocznie! Bank centralny Rosji ma dziś aż 2001 ton złotego kruszcu. Jego rynkową wartość szacuje się na 80 mld dolarów. Udział złota w rosyjskich rezerwach walutowych zwiększył się w ostatnich latach 10-krotnie i wynosi 18 proc.
Równie intensywnie od wielu lat kupują złoto Chińczycy. Ludowy Bank Chin oficjalnie podaje, że ma dzisiaj w swoich rezerwach 1843 tony złota, a więc niewiele mniej niż Rosjanie. W wypadku Chin udział złota w rezerwach walutowych oficjalnie wynosi zaledwie 2,4 proc. Jednak do informacji, jakie podają Chińczycy, należy podchodzić z dużą ostrożnością, ponieważ nie raportują oni swoich zakupów złotego kruszcu na bieżąco, ale co parę lat.
Od kilkunastu lat złoto systematycznie kupuje także Turcja. W 2003 r. wartość tureckich rezerw wynosiła 28 mld 285 min dolarów, a 25 stycznia 2013 r. dokładnie 123 mld 344 min dolarów. Jak łatwo obliczyć, jest to wzrost aż o prawie 337 proc. Jeszcze szybciej tureckie rezerwy złota rosły w ostatnich pięciu latach (m.in. jedynie w 2017 r. Turcja zakupiła 30 ton złota), i dziś są oceniane na 526 ton złotego kruszcu. Ankara również zaczęła ściągać do kraju trzymane za granicą złoto. Między innymi w 2017 r. Bank Centralny Turcji wycofał 220 ton złota ze skarbca amerykańskiego Systemu Rezerwy Federalnej (FED).
Do grona największych nabywców zalicza się także Kazachstan, który nie tylko kupuje złoto, ale też jest jego producentem. W samym 2016 r. Kazachstan wyprodukował ponad 52 tony złota.
Nie jest to może wynik imponujący w porównaniu z innymi producentami, ale w ujęciu procentowym daje to prawie 2 proc. światowego wydobycia. Dziś Kazachstan posiada samych rezerw na poziomie301 ton. To prawie trzy razy tyle co Polska.
Na pierwszym miejscu są Amerykanie. Rezerwy złota Stanów Zjednoczonych mają wynosić aż 8133,5 tony. Tak przynajmniej wynika z ostatniego audytu rezerw amerykańskiego złota, jaki został przeprowadzony w 1953 r. W znacznej części spoczywa ono w Forcie Knox, bazie armii amerykańskiej w stanie
Kentucky, w której stacjonuje prawie 32 tys. żołnierzy. Część Fortu Knox zajmuje United States Bullion Depository – amerykański skarbiec, w którym ma znajdować się 4570 ton amerykańskiego złota o łącznej wartości 133,2 mld dolarów. Pozostała część amerykańskiego złota jest zdeponowana m.in. w Federal Reserve Bank of New York.
To największy, ale i najważniejszy z 12 amerykańskich banków Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, czyli amerykańskiego banku centralnego. Nie brak jednak opinii, że te oficjalne dane nie odpowiadają już rzeczywistości, bo USA miały zwiększyć w ostatnich latach swoje rezerwy.
Sporo złota mają także Niemcy, których rezerwy mają obecnie wynosić 3373,6 tony. W wypadku Niemiec nie należy wykluczać tego, że część ich zasobów pochodzi z kradzieży, jakich dokonywali w czasie II wojny światowej.
Jeszcze do niedawna prawie 70 proc. niemieckich rezerw złota znajdowało się za granicą. W latach 2013-2017 miała jednak miejsce jego repatriacja z banków w Londynie i Paryżu. Niemcy ściągają również złoto, jakie przed laty zostało zdeponowane w Nowym Jorku. Do końca 2020 r. większość rezerw złota ma znajdować się już w Berlinie.
Więcej złota niż Chiny i Rosja posiadają także Włochy i Francja, dysponujące odpowiednio 2451,8 i 2436 tonami. Do grona największych posiadaczy złotego kruszcu zalicza się również Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Rezerwy złota, jakimi dysponuje MFW, wynoszą dzisiaj 2814 tony, a więc niewiele ustępują zapasom Włoch i Francji. Może trochę dziwić, że w tym gronie nie ma Wielkiej Brytanii, bądź co bądź kraju bardzo zamożnego i odgrywającego dużą rolę w światowej polityce i gospodarce. Wielka Brytania oficjalnie deklaruje, że dysponuje rezerwami złota w wysokości 310 ton. Od dziesiątek lat w tym kraju wszyscy chcą deponować swoje złoto.
Polisa na kryzys
Michael Maloney, założyciel platformy GoldSilver.com oraz autor bestsellerowej książki o tym, jak inwestować w złoto, wylicza kilka powodów, dla których dzisiaj powinniśmy dokonywać takich lokat. Kilka z nich zasługuje na szczególną uwagę. Po pierwsze, złoto należy kupować, bo wartość walut, które nie mają wystarczającego oparcia w dobrach materialnych, zawsze spada, natomiast złoto ma wartość samą w sobie. Po drugie, globalne zadłużenie, krajowe deficyty budżetowe, mnogość instrumentów pochodnych i nierównowaga w bilansach handlowych są dzisiaj na rekordowo wysokich poziomach. Jeśli ta olbrzymia bańka pęknie, światowej gospodarce grozi upadek, który może zniszczyć majątki państw i fortuny milionów ludzi na całym świecie. Na takim kryzysie zyskają jednak ceny metali szlachetnych, a szczególności złota. I to jest również ważny powód do tego, aby kupować złoto. Po trzecie, żadna waluta nie jest wieczna. Złoto zapewnić może w miarę spokojny sen tym, którzy zdecydują się na jego nabycie.