MIŁOŚĆ II

Kornel Morawiecki, Obywatelska, nr 196, 5-18.07.2019 r.

„Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela”. (Mt 19 5-6). Czytaj dalej MIŁOŚĆ II

Konsultacje społeczne w sprawie utworzenia województwa częstochowskiego

Gazeta Częstochowska, nr 27/28, 11-24.07.2019 r.

Od lewej: senator Artur Warzocha, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, poseł Szymon Giżyński, senator Ryszard Majer

– Reforma administracyjna nie jest dana raz na zawsze. Reforma jak rękawiczka musi być dopasowana do potrzeb danej społeczności – stwierdził senator Ryszard Majer podczas spotkania Parlamentarnego Zespołu ds. utworzenia województwa częstochowskiego z burmistrzami, wójtami, prezesami instytucji i firm regionu częstochowskiego.

– Ta rękawiczka, którą nam skrojono nie grzeje, ale za to mocno uwiera i na pewno nie zdobi – dodał poseł Szymon Giżyński. Taką konstatacją parlamentarzyści podsumowali efekt reformy administracyjnej, wskutek której od 1999 roku zlikwidowano województwo częstochowskie. Czytaj dalej Konsultacje społeczne w sprawie utworzenia województwa częstochowskiego

RODZINA FRANKE – CZĘSTOCHOWSCY EWANGELICY

Juliusz Sętowski, CGK, nr 18/lipiec 2019 r.

Ród Franke, wywodzący się z Niemiec, od lat 80. XIX wieku związany był z Częstochową. Członkowie tej rodziny zaznaczyli się na terenie miasta w działalności gospodarczej, samorządowej, społecznej, sportowej, a także w dziedzinie ochrony zdrowia. Od przedstawiciela tej rodziny – Adolfa Frankego wzięła nazwę jedna z najpiękniejszych częstochowskich kamienic – dom przy I Alei 14. Czytaj dalej RODZINA FRANKE – CZĘSTOCHOWSCY EWANGELICY

WSPOMNIENIA o. WILHELMA STEMPORA kapelana dywizjonu 303 – a może film?

Kraków 8.07.2019

DAW Production
Dariusz Walusiak

List intencyjny

Zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą, a zarazem propozycją współpracy przy realizacji filmu dokumentalnego opowiadającego nieznaną historię ks. Wilhelma Stempora kapelana Dywizjonu 303. Film będzie z pewnością stanowił ciekawy materiał dydaktyczny wykorzystywany podczas lekcji historii i przyczyni się do lepszego poznania burzliwej historii naszego narodu. Czytaj dalej WSPOMNIENIA o. WILHELMA STEMPORA kapelana dywizjonu 303 – a może film?

HANIEBNA PRÓBA WYMUSZENIA ROSZCZEŃ

Z Edwardem Wojciechem Jeśmanem – prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej w Południowej Kalifornii, działaczem polonijnym zaangażowanym w próby zatrzymania uchwalenia ustawy S.447 – rozmawiała Aldona Zaorska, Warszawska Gazeta, nr 11, 15-21.03.2019 r.

Żydowskie lobby roszczeniowe w znacznym stopniu kontroluje tę cześć procesów politycznych w USA, która jest mu potrzebna do realizacji interesów Izraela oraz własnych. Sprawy polskie należą niestety do tej sfery życia politycznego i społecznego, która jest bardzo ściśle kontrolowana przez lobby roszczeniowe. Czytaj dalej HANIEBNA PRÓBA WYMUSZENIA ROSZCZEŃ

WSPOMNIENIA o. WILHELMA STEMPORA kapelana dywizjonu 303

…czy mam świadomość, że w pewnym sensie jestem postacią historyczną? Nie wiem. Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób… choć faktem jest, że otarłem się o historię. Znałem, i to bardzo blisko, ludzi którzy przeszli do historii a nawet do legendy polskiego lotnictwa myśliwskiego , asów tej miary co Skalski, Łokuciewski, Horbaczewski, Koc. Ale nie ma w tym mojej zasługi, że pełniłem posługę duszpasterską akurat w Dywizjonie Kościuszkowskim, sławnym 303. Nie do mnie należał wybór…

… zawsze jednak marzyłem, żeby być albo księdzem, albo żołnierzem. Tak się stało że byłem i jednym i drugim

…wiara to skrzydła, nadzieja to wiatr, a obie siostry moje dzielnie zapisał się w służbie wojskowej Czytaj dalej WSPOMNIENIA o. WILHELMA STEMPORA kapelana dywizjonu 303

„Mowa nienawiści”

Waldemar Łysiak, DoRzeczy, nr 11, 11-17.03.2019 r

Kazano mi zabrać głos a propos najmodniejszego terminu, którym okładają się dziś strony polityczne HI RP, czyli tzw. „ mowy nienawiści ”, zatem niżej kilka refleksji tyczących tego zjawiska i tego sformułowania. Nie jest ono ani nowe, ani lokalne. Równie brutalna wojna polsko-polska buzowała sto lat temu, gdy endecy szkalowali Piłsudskiego „nienawistnym językiem”, a piłsudczycy odgryzali się im ze wszech sił. Nie ma już państwa wolnego od politycznych „hejtów” tyczących ważnych figur (gdy szef brytyjskiej dyplomacji, Boris Johnson, napisał w „Sieci”, że kobiety noszące burkę wyglądają niczym skrzynka na listy lub niby bandyta rabujący bank — został internetowo ukrzyżowany jako producent „mowy nienawiści”, co też spotkało znanego aktora, Rowana Atkinsona, który wziął ministra w obronę). Czytaj dalej „Mowa nienawiści”

Drodzy Koledzy i Członkowie WiS !

Proszę i wydaje polecenie, przygotować się do zbierania podpisów poparcia dla Komitetu partii Wolni i Solidarni w najbliższych wyborach do Sejmu RP.

Będzie to wielki wysiłek, bo do rejestracji listy ogólnopolskiej trzeba zebrać w co najmniej 21 okręgach po 5 tysięcy podpisów. Praktycznie w skali kraju, przy weryfikacji około 150 tys. Prowadzę rozmowy o poszerzeniu Komitetu o różne siły i środowiska.

Kolegów lokalnie też o to proszę.

Startujemy pod własna nazwą, żeby krzewić idee WiS i żeby pomiędzy coraz bardziej dzielącymi się odłamami narodu, na PiS i na PO, zbudować nową jakość, która nas Polaków zbliży do siebie. To ważne bieżące zadanie.

Nie kryję, że przekroczenie 5% progu będzie trudne. Ale co zbudujemy, tak czy inaczej będzie owocowało w kraju. Życzę wspólnego powodzenia, odłożenia na bok animozji między nami. Tym z nas, którym uda się znaleźć na biorących miejscach, na listach PiS, bo to uważają za słuszne, życzę osobistych i społecznych dokonań.

Być może, że do nazwy Partii w nazwie Komitetu można dopisać więcej, bez podwyższania progu. Wtedy dopiszemy: Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego.

Pozdrawiam Kolegów serdecznie.

Przewodniczący Partii Wolni i Solidarni

Kornel Morawiecki

Polacy nie mają problemów z tolerancją

Z Magdaleną Ogórek, prezenterką TVP rozmawia Marcin Makowski, DoRzeczy, nr 11, 11-17.03.2019 r

MARCIN MAKOWSKI: Emocje po ataku na panią pod siedzibą TVP opadły. Jak pani sobie tłumaczy tę sytuację z perspektywy czasu?

MAGDALENA OGÓREK: Na pewno nie życzę żadnemu dziennikarzowi, obojętnie, w jakiej telewizji pracuje, aby przeżył to, co ja wtedy. Emocje nieco opadły, ale to nie znaczy, że nic się nie stało. Zaraz po wydarzeniu napisałam na Twitterze, że może nie powinnam mieć do nikogo pretensji, bo przecież wśród protestujących nie było szaleńca, a w Polsce nadal panuje wolność słowa, pod warunkiem że policja ochrania dziennikarzy wychodzących z pracy. Czytaj dalej Polacy nie mają problemów z tolerancją

Znowu wieszać?

DYWAGACJE O KARZE ŚMIERCI BĘDĄCEJ PONOWNIE NA TAPECIE WSKUTEK ZASZTYLETOWANIA PREZYDENTA GDAŃSKA

Waldemar Łysiak, DoRzeczy, nr 11, 11-17.03.2019 r

Jan Kochanowski: „Słusznie się zły człowiek śmierci boi…”

Bolesław Prus: „Kara następująca po zbrodni uczy innych, że tego spełniać nie wolno”.

Cyprian Kamil Norwid: „Śmierci kara Wyrzucaną jest z użycia jak pogan ofiara”

Styczniowy mord nożowniczy w Gdańsku ostro zatrząsł rodzimą sceną polityczną i rewitalizował medialnie (który to już raz?) problem „kary głównej”. Jan Piński (szef „Bez Cenzury”): „Brutalne zamordowanie na oczach całej Polski prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przywróciło temat powrotu kary śmierci. Jest o czym rozmawiać…” (2019). Istotnie jest, choć rozmawiać można również o ciekawostce takiej jak fakt, że po zasztyletowaniu Adamowicza (przez psychopatę-socjopatę/kryminalistę-recydywistę) głosy sugerujące przywrócenie kary śmierci rozległy się ze strony Salonu, a to przecież nikt inny, tylko dyszący żądzą humanizmu/humanitaryzmu Salon priwiśliński, małpując swych zachodnich komilitonów, zniósł 22 lata temu (1997) karę śmierci nad Wisłą. Większość społeczeństwa polskiego jest tej decyzji przeciwna do dziś. Zwolennicy powrotu „kary głównej” uważają będący pepinierą jej zniesienia humanitaryzm za zbyt wąskotorowy/jednokierunkowy, gdyż obejmujący wyłącznie zbrodniarzy (często zwyrodnialców), a lekceważący prawa ofiar, ich ból oraz krzywdę, ich tragiczny los. Nie ma wątpliwości, że temat „poena capitis redivivus” alias „death penalty come-back” będzie niczym bumerang wracał jeszcze wiele razy (właśnie wrócił też w Sri Lance, gdzie karę śmierci tego roku reaktywowano, oraz we Francji, bo pewna frakcja ruchu „żółtych kamizelek” zażądała reaktywowania „la peine capitale” alias „la peine de mort”, lecz prezydent Macron te żądania odrzucił). Czytaj dalej Znowu wieszać?