Karolina Gruc, Warszawska Gazeta, nr 10, 5-11.03.2021 r.
Był średniego wzrostu, barczysty, robił wrażenie bardzo silnego. Ubrany był w bluzę lotnika niemieckiego, spodnie też niemieckie, buty z cholewami mocno podniszczone.
Na szyi miał przewieszony niemiecki pistolet maszynowy. Spod gęstej czupryny wyglądała twarz o niskim czole, zacięta, może nawet dzika, a równocześnie sympatyczna. Czytaj dalej Wojciech Lis „Mśdciel” postrach Niemców, sowietów i ich komunistycznych pachołków z ziemi mieleckiej