Z Grzegorzem Płaczkiem, fotografikiem i blogerem rozmawia Jan Pospieszalski, DoRzeczy, nr 32, 9-15.08.2021 r.
JAN POSPIESZALSKI: Moje życie gwałtownie zmieniły stan wojenny i Smoleńsk. W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z pochodzącym z zewnątrz silnym wstrząsem, po którym życie biegnie już inaczej. Czym dla ciebie było pojawienie się pandemii?
GRZEGORZ PŁACZEK: Dla mnie i dla mojej rodziny pandemia jest jak wybuch wulkanu. Kompletna zmiana zawodowa, społeczna… a przy tym odkrycie ludzi, grup, środowisk, które nie zgadzają się z oficjalną narracją… Czytaj dalej Nie obrażam, czekam i sprawdzam