wspieramy…

Warszawa, dnia 30 czerwca 2021 r

Szanowny Panie Januszu,

Proszę, aby wsparł Pan biskupów polskiego Kościoła modlitwą i umacniającym słowem.

Proszę o podpisanie listu, który złożymy na ręce Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, księdza arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Dziękujemy w nim za głos pasterzy polskiego Kościoła, którym bronią tożsamości małżeństwa i rodziny oraz stoją na straży życia ludzkiego.

Taka jednoznaczna i odważna postawa jest dziś konieczna.

Jesteśmy bowiem świadkami zadziwiających tendencji.

Oto w Stanach Zjednoczonych nowy prezydent odkręcający kurek z pieniędzmi dla proaborcyjnych organizacji i popierający „prawa reprodukcyjne” – bez głosu sprzeciwu przystępuje do Komunii Świętej.

W Niemczech od kilku lat – w ramach tzw. Drogi synodalnej – dokonuje się demontażu katolickiego nauczania o seksualności i rodzinie. Czytaj dalej wspieramy…

74. rocznica mordu na „Warszycu”

Gazeta Częstochowska, nr 7/8, 18.02-3.03.2021 r.

Stanisław Sojczyński „Warszyc” w sierpniu 1944

Od 2013 roku, 19 lutego, przy obelisku Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”, przy skrzyżowaniu ul. Wręczyckiej i św. Rocha w Częstochowie, delegacje środowisk patriotycznych oddają hołd bohaterowi walki o niepodległą Polskę. W tym dniu, 1947 roku, kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, uczestnik wojny obronnej Polski w 1939 r., zastępca komendanta Obwodu Radomsko Armii Krajowej, szef tamtejszego Kedywu i twórca niepodległościowej organizacji Konspiracyjne Wojsko Polskie, został stracony. Wyrok wydał ubecki Sąd Rejonowy w Łodzi. Czytaj dalej 74. rocznica mordu na „Warszycu”

Premier Mateusz Morawiecki został odznaczony Krzyżem Solidarności Walczącej

Obywatelska, nr 248, 2-15.07.2021 r.

– Dziękuję za ten Krzyż, jestem bardzo z niego dumny. Jeśli mogę go nosić to tylko jako skromny żołnierz tamtych czasów – powiedział premier podczas uroczystości.

Opracował: Janusz Baranowski  – Tatar Polski, twórca Solidarności, potomek Powstańców Styczniowych, Legionistów, Generałów, Harcerzy, Szarych Szeregów, Żołnierzy Wyklętych

Ppłk dypl. Ludwik Lucjan Sadowski (1896-1964)

MACIEJ ŚWIERŻY, Gazeta Częstochowska, nr 5/6, 4-17.02.2021 r.

Ten człowiek po prostu musiał zostać żołnierzem. On się po to narodził, obdarzony licznymi talentami, które w pełni rozwinąć i wykorzystać mógł w służbie odrodzonej po 123 latach niewoli Rzeczypospolitej.

Ludwik Sadowski. Wywiadowcy unikali rozgłosu, być może dlatego jest to jedyne dostępne obecnie w internecie zdjęcie Bohatera

Świetnie radził sobie na każdym szczeblu służby wojskowej: jako szeregowy żołnierz i strzelec, dowódca mniejszego i większego pododdziału, większych oddziałów i zgrupowań (choć jeden z przełożonych w wywiadzie uznał, iż wprawdzie nie ulega wpływom innych ludzi, ale też i niełatwo mu wywrzeć wpływ na swoich podwładnych), jako urzędnik administracji wojskowej, oficer sztabowy, czy wreszcie wywiadowca. W każdych okolicznościach chętny do nauki. Do tego wszystkiego jeszcze dopisywało mu szczęście, które pozwoliło przeżyć wszystkie wojny w jakich brał udział, mimo nieraz odniesionych poważnych ran… Czytaj dalej Ppłk dypl. Ludwik Lucjan Sadowski (1896-1964)

PRAWDA O EPIDEMII STRACHU

Maciej Dębski, Warszawska Gazeta, nr 6, 5-11.01.2021 r.

Koronawirusowa manipulacja. Szczepionkowy zamordyzm. Zaszczepieni – zakodowani. Wielki Reset trwa.

Zacznijmy od podstawowej kwestii: koronawirus Sars-CoV-2 istnieje, z tym, że w wersję o jego pochodzeniu z chińskiego „mokrego targu” i z zupki z niedogotowanego nietoperza nie wierzą już chyba nawet najwięksi fani WHO i szczepionek. Pytanie, w jakim laboratorium powstał i czy wydostał się z niego na skutek nieszczęśliwego wypadku, niedbalstwa czy celowego działania, pozostaje otwarte. Może kiedyś, kiedy rok 2020 będzie zamierzchłą historią bez większego znaczenia, ludzie poznają prawdę o nim. A może nie, bo w końcu do dziś nie wiadomo, skąd się wzięła naprawdę grypa hiszpanka, która pochłonęła więcej ofiar niż I wojna światowa. Czytaj dalej PRAWDA O EPIDEMII STRACHU

Zupełnie inne powstanie

Wojciech Lada, Sieci, nr 53, 28.12.2020 – 3.01.2021 r.

Powstanie wielkopolskie było jedynym zwycięskim dla Polski zrywem tego rodzaju, a jednocześnie jednym z najbardziej cywilizowanych. Pozbawione brutalności i aktów zemsty, stało się dyplomatyczno-militarnym triumfem młodej Rzeczypospolitej, ale moralnym obu stron grudnia 1918 r. przeciętny mieszkaniec Poznania mógł w nie zauważyć, że w mieście dzieje się coś niezwykłego. Słyszał na pewno o przemówieniu Ignacego Paderewskiego i fali entuzjastycznych wystąpień Polaków, ale też o drobnych ekscesach niemieckich żołnierzy. Ale poza tym w zasadzie nic się nie zmieniło. Normalnie funkcjonowały zakłady pracy i urzędy, nie było opóźnień w komunikacji, ukazały się gazety. Jeśli ktoś mieszkał na uboczu, przeżył zapewne ten dzień jak każdy inny. Ktoś taki zapewne ze zdumieniem przecierał oczy, kiedy nazajutrz w którejś z gazet przeczytał, że polscy powstańcy zdążyli już opanować Pniew, Opalenicę, Buk, Trzemeszno, Wrześnię i Gniezno. Do 29 grudnia w rękach powstańców były też Grodzisk Wielkopolski, Kiecko, Kórnik, Wielichowo, Witkowo i Wronki, a także Środa Wielkopolska i Śrem – gdzie Niemcy przekazali Polakom władzę bez walki. Czytaj dalej Zupełnie inne powstanie