Tomasz Gawiński, Angora, nr 13, 29.03.2020 r.
Władze PRL nie były zachwycone. Spontaniczny ruch oddolny był bowiem poza kontrolą. A jednak jeden człowiek, Marek Kotański, z grupką ludzi do pomocy, stworzył ruch społeczny, który działa do dziś, pomaga innym. Mimo że założyciela nie ma już od 18 lat, ale są jego wychowankowie. W tej chwili Stowarzyszenie Monar to sto pięćdziesiąt placówek w Polsce, które co roku pomagają ponad 20 tysiącom osób. Wciąż obowiązują hasła: „Daj siebie innym” i „Życie wolne od narkotyków”. Czytaj dalej SZUKAMY CIĄGU DALSZEGO